Relaks

 Czuję się już zdecydowanie lepiej 😃
Ból odszedł w niepamięć i ogólnie jest dobrze, jednak muszę się jeszcze oszczędzać, więc nadal jesteśmy u teściów.
Narzekać nie mogę. Teściowa bardzo mi pomaga i po kilku spinach faktycznie słucha co do niej mówię odnośnie córki. Może w końcu zauważyła, że mam coś w głowie i że to co robię ma sens. W każdym razie przestała podważać moje decyzje odnośnie wychowania czy pielęgnacji.
Maleńka też korzysta ;) Jak tylko nie pada to jesteśmy na dworze. Co prawda nie spacerujemy, tylko siedzimy w ogrodzie, ale dobre i to (przynajmniej ja mogę czytać książki). Czytam właśnie świetną książkę o tym, jak wspierać (a nie hamować) rozwój dziecka.
Jak skończę, to z pewnością polecę.

Maleńka już wcale nie jest taka maleńka. Waży 6700g i mierzy aż 72cm 🙈
Nadal jest bardzo pogodna 🌞 i rozmowna 😂
Buzia od gadania i śpiewania jej się nie zamyka. Śmieje się głośno, aż serce się raduje ❤

Pod tym zdjęciem na insta popełniłam kolejny instawykład, czyli moje pedagogiczne przemyślenia. Tym razem w temacie korzyści płynących z czasu spędzonego na dworze nawet przy gorszej pogodzie.
Nie wiem jak to jest, że zawsze takie rozmyślania nachodzą mnie nagle wtedy, kiedy akurat publikuję na insta. Może dlatego, że wszystkie moje posty (czy tu czy tam) są pisane pod wpływem chwili i nie da się ich zaplanować. Nagle z 1 zdania tworzy się mini wykład..
Dlatego jak macie ochotę poczytać coś madrzejszego w moim wykonaniu niż tylko co u mnie słychać, to zapraszam tam ;)

Dodam jeszcze tylko, że wróciły mi siły do czytania więc poza książką nadrabiam i Was ;)
Ale trochę mi to pewnie jeszcze zajmie ;)

Komentarze

  1. To świetnie!
    Bardzo się cieszę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesze sie, ze lepiej sie czujesz!!!

    A coz to za psinka wozi sie w wozku z Serduszkiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nasz piesek.. tzn pseudo nasz, bo po 2 tygodniach z nami zamieszkała u teściów ;)

      Usuń

Prześlij komentarz