30 kwietnia - cud narodzin mojego Serca

30 kwietnia 2019 roku (wtorek).
Rano zapadła decyzja - cc.
Tzn miałam wybór - nie podpisuję zgody narażając małą, lub podpisuję świadoma tego, że przy moich zrostach itd może skończyć się np uszkodzeniem jelita.


Szybkie przygotowanie - zakaz jedzenia, picia, szybkie badania, dogolenie, antybiotyk.. Ledwo zdążyłam zadzwonić po męża.
To wszystko trwało naprawdę szybko. Przyjechał S zobaczyliśmy się może 3 minuty - w biegu przekazałam mu szybko co i jak i poprosiłam by w razie czego zajął się naszym Sercem.
Po chwili byłam już znieczulona podpajęczynówkowo, ale w pełni świadoma. Przyszli lekarze, anastezjolog upewnił się, że nic nie czuję (tzn czuję dotyk, ale nie ból) i do dzieła..
Po chwili moje Serce było już na świecie - jej płacz sprawił że popłyneły mi łzy, szybko ją zbadali, opatulili i po chwili podali mi ją do do utulenia - najpiękniejszy moment w życiu! Ja płakałam, a ona się uspokoiła, lekarze w tym czasie zajęli się składaniem mnie spowrotem.
Po chwili wzięli mi małą i dali ją w specjalnej sali tatusiowi do kangurowania.
Ku mojemu zdziwieniu nie było żadnych komplikacji. Pozszywana zostałam przewieziona ponownie na swoją salę i za chwilę przyszedł mąż z maluszkiem. Małą dostawili mi do piersi w samym pampersie i tak cieszyliśmy sie sobą prawie 2 godzinki. Wzieli małą do ubrania, na szybkie badanie i wrociła do nas..
Była z nami do wieczora, raz u mnie, a raz u męża. Na noc jako że bylam podłączona jeszcze do kroplówek i przyznam szczerze zbyt słaba i zmęczona na bycie odpowiedzialną za noworodka, umówiłam się, że wezmą małą na neonatologię i będą przewozić tylko do karmienia. Mała się najadła i o 22 ją wzięli, a o 2 wrociła. Jadła do 4 po czym ją zabrali jeszcze na trochę. Wrociła po 7 i już ze mną została ❤

Dziś 11 dzień w szpitalu - mamy nadzieję na wyjście do domu :)

Komentarze

  1. Gratulacje mamusiu. Super że wszystko przebiegło bez komplikacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje kochana, tak bardzo się cieszę z Waszego szczęścia 😍 Dużo zdrówka dla Waszej trójki, a szczególnie dla Ciebie i Małej 😘❤

    OdpowiedzUsuń
  3. :)
    I się doczekałaś.

    Pozdr
    M

    OdpowiedzUsuń
  4. O cholera ale wiadomości!!!! Gratulujemy, ściskamy, całujemy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz