Wracam do życia

Powoli wracam do siebie. W niedzielę wyszłam ze szpitala (a właściwie z niego uciekłam), ale z bólem gorszym niż do niego trafiłam. Do tego wymioty, goraczka.. Okazało się, że mam stan zapalny po zabiegu.. Szkoda słów..

Te magiczne kulki, które trzymam w ręku to żurawina. Owoc, który tak jak aronia ma ogromną moc. To ona wraz z antybiotykiem postawiła mnie na nogi, a gdy tyljo robi mi się zastój, zjadam garstkę i po chwili jest lepiej.

Polecam też profilaktycznie, nie tylko na układ moczowy ale i inne jesienno-zimowe dolegliwości.

W tym tygodniu nasze Serce kończy 4 miesiące. Właśnie sobie zdałam sprawę, że ostatni miesiąc więcej zwijałam się z bólu niż z nią bawiłam.. Przeleciał ten czas nie pod hasłem rozwój, a zdrowie, i to moje..

Maleństwo rozwija się prawidłowo. Jest bardzo ruchliwa, pełza, obraca się (głównie z brzucha na plecy, ale odwrotnie też już się zdarza) :D
Ćwiczy podpór wysoki, a z tej pozycji sięga po zabawki. Uwielbia spacery w pozycji obserwacyjnej (zdjęcie poniżej).
Jej ulubioną zabawką są teraz butelki - zarówno te sensoryczne, zrobione przeze mnie i ciotkę, ale również zwykła moja butelka z wodą :D
Nadal uwielbia czytanie wierszyków, a jak ma odpowiedni nastrój to już coraz dłuższe bajki czytamy :)
Inreresują ją dźwięki (ukulele, tamburyn, bembenek, grzechotki, zabawki z pozytywką, piosenki z płyt..) więc muzyka nam ciągle towarzyszy.
Kontakt wzrokowy jest coraz dłuższy, skupienie uwagi na osobie czy przedmiocie również.. :) Śmiech coraz głośniejszy

Pewnie wiele z rozwoju Serca w tym miesiącu przegapiłam przez choróbsko, ale wracam pomału do siebie.. Jesteśmy u Teściów, korzystamy z pogody i nadrabiamy wspólny czas..
A poniżej kilka zdjęć, dla tych co nie weszli w świat insta a są ciekawi co u nas :)









Komentarze

  1. Oby zdrowie dopisało i było już tylko dobrze!
    Córeczka pięknie rośnie,jest pociecha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo dużo zdrowia Ci życzę! Oby było już tylko lepiej!
    Córa rośnie jak na drożdżach;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz